Pacynka

"Umysł to ka­botyńska ku­kiełka, którą może po­kiero­wać każdy. Roz­wiń umiejętność lo­giczne­go myśle­nia, abyś i ty nie uległ ma­sowej uzurpacji."
(nie wiem czyj tekst, ale wiem, że mi się podoba)




Cytat o kukiełkach, a w moim poście na temat pacynek.
Wielu ludzi zamiennie używa określenia, jednak jak się zastanowić to nie to samo.

Właściwie to możliwe, że autorowi cytatu też nie chodziło o kukiełkę tylko bardziej marionetkę, bo marionetkę pociągamy za sznurki (i zazwyczaj o sznureczki chodzi w metaforach, że ktoś nami steruje), a kukiełka to lalka/ kukła osadzona na kiju (ale w sumie tu też aktor nią porusza...)

To tyle moich rozważań filozoficznych...coś mi tam zostało ze studiów.

Ach...filozofio...




W moim poście nie będzie kukiełek ani marionetek.

Pojawiają się PACYNKI!!

Przedstawiam Wam: Świnkę, Żabkę, Królika, Kotka i Myszkę...


Podzielę się z Wami co, a właściwie kto, zainspirował mnie do takiej gromadki Zwierzako - pacynek. Wspaniała Pani Logopeda, z którą miałam zaszczyt mieć zajęcia. Miała Ona pacynki hurtowej produkcji i zachęcała nas do kupna jakichkolwiek, bo mogą nam pomóc w przyszłej pracy.
Stwierdzam, że miała dużo racji. Dzieci takimi kolorowymi maleństwami są zachwycone.


Jestem zwolennikiem nauki przez zabawę.
Zabawa dzieci w teatr odgrywa wielką rolę w ich nauczaniu języka jak ich zbliżeniu do rzeczywistej komunikacji.
Przekonałam się na własnej skórze jak wspaniale już dzieci 4-letnie (pozdrawiam moich urwisów z Przedszkola) mogą bawić się w teatr. I nie potrzeba nawet ingerencji dorosłego/ nauczyciela.
 Wystarczy dać dzieciom narzędzia, a same wiedzą co zrobić z pacynkami, kukiełkami, marionetkami, sceną i kurtyną. Pozwólmy dzieciom poznawać świat przez zabawę!!